By wykonane z drewna instrumenty, takie jak gitara, skrzypce czy kontrabas nienagannie nam służyły i wydawały czyste dźwięki, musimy o nie odpowiednio zadbać. Ważną kwestią, z której często nie zdają sobie sprawy początkujący muzykanci jest utrzymywanie odpowiedniej wilgotności powietrza w pomieszczeniu, w którym przechowywany jest instrument. Zimą niezastąpione będą nawilżacze powietrza, które docenimy również w pozostałych porach roku. Co dokładnie możemy zrobić dla naszego instrumentu, by uchronić go przed negatywnym wpływem suchego powietrza?
Higrometry i nawilżacze powietrza – niezbędne sprzęty
Jedynym urządzeniem pozwalającym na uzyskanie precyzyjnej informacji na temat poziomu wilgotności powietrza w miejscu, gdzie przechowujemy instrumenty jest higrometr i bezwzględnie powinniśmy się w niego zaopatrzyć. Możliwe, że przez większą część roku powietrze w naszym mieszkaniu będzie miało optymalną wilgotność – dla dobra instrumentów, ale też dla naszego zdrowia, powinna ona wynosić 45-55%. Niestety okres jesienno-zimowy, w którym wraz ze spadającą na zewnątrz temperaturą coraz mocniej odkręcamy grzejniki, jest okresem, w którym wilgotność powietrza jest zdecydowanie za niska i jedynie nawilżacze powietrza są w stanie utrzymać ją na odpowiednim poziomie. Taki sprzęt kosztuje kilkaset złotych – jest to niewielki koszt w porównaniu z cenami instrumentów, a pozwala na zachowanie ich w odpowiednim stanie. Warto też zauważyć, że nie tylko w sezonie grzewczym wilgotność powietrza spada poniżej zalecanego poziomu: wtedy ten spadek jest najbardziej widoczny, ale wiosną i latem również często nawilżenie powietrza wynosi mniej niż 45%, dlatego nawilżacz powietrza będzie urządzeniem, z którego będziemy korzystali przez cały rok. Wybierając nawilżacz z myślą o gitarze, zrezygnujmy z nawilżaczy ultradźwiękowych, ponieważ w emitowanej przez niej mgiełce znajdują się m.in. sole mineralne, które później osiadają na instrumencie, zostawiając na nim biały pył zmuszający do częstego czyszczenia gitary oraz negatywnie wpływający na struny i lakier.
Dodatkowe zabezpieczenia instrumentów
Nawet jeśli zadbamy o urządzenia kontrolujące poziom wilgotności powietrza i dbające o jego optymalność, może zdarzyć się tak, że przez pewien czas nasz instrument będzie przechowywany w miejscach niewyposażonych w nawilżacz powietrza. Najlepszym zabezpieczeniem przed suchym powietrzem dla instrumentów jest futerał. Bardzo często jednak początkujący instrumentaliści, zwłaszcza gitarzyści dysponują jedynie pokrowcem, gdyż porządny futerał to spory wydatek. Pokrowiec również może być użyteczny w zapobieganiu skutkom przechowywania instrumentów w pomieszczeniach o zbyt suchym powietrzu, jednak powinien być wykonany z wodoodpornej tkaniny. Jeśli dopuściliśmy już do przesuszenia gitary bądź będzie ona przez dłuższy czas w pomieszczeniu o suchym powietrzu, możemy jako doraźne rozwiązanie zastosować wilgotną szmatkę wkładaną do futerału, np. między struny. Warto też za pomocą higrometru kontrolować poziom wilgotności powietrza we wnętrzu futerału.
Podsumowanie
Chcąc utrzymać gitarę, skrzypce i inne drewniane instrumenty w jak najlepszym stanie, trzeba dbać o ich pielęgnację oraz mieć świadomość tego, jaki wpływ wywiera na nie nieodpowiednio nawilżone powietrze. Podstawą jest odpowiednie przechowywanie instrumentu, najlepiej w futerale, ale przynajmniej na okres grzewczy musimy zadbać również o nawilżacze powietrza, ponieważ bez nich nie będziemy w stanie utrzymać optymalnej dla instrumentów (i naszego zdrowia) wilgotności powietrza. Zbyt suche powietrze negatywnie wpływa na drewno – główne tworzywo, z którego wykonywane są instrumenty. Przesuszone, tracą kształt i przestają dobrze grać, a w skrajnych przypadkach mogą zacząć pękać. Dlatego też o odpowiednie parametry powietrza najlepiej dbać od początku naszej przyjaźni z instrumentem.
